Hotel

Prowadzenie hotelu i kazus zatrudniania cudzoziemców

Zapotrzebowanie na rzetelnych pracowników w rodzimych hotelach uwarunkowane jest dwiema kluczowymi przyczynami. Pierwsza z nich to masowa emigracja rodaków do krajów zachodnich, drugą zaś stanowi dynamiczny rozwój turystyki po wejściu do UE. Oczywiście istnieją również przyczyny oboczne, ale bez względu na ich rodzaj problem pozostaje niezmienny – brak rąk do pracy w okresie urlopowym.

Trudności w zatrudnieniu

W tej sytuacji właściciele hotelów posiłkują się cudzoziemcami. A zatrudnianie przybyszów ze ściany wschodniej w obecnych realiach nie należy do czynności łatwych, lekkich oraz przyjemnych. Przede wszystkim utrudnieniem są aktualne przepisy, które są znacznie bardziej restrykcyjne aniżeli zatrudnienie obywatela RP. Problem zaczyna się jeszcze przed zatrudnieniem cudzoziemca. Potencjalny pracodawca ma obowiązek złożenia oficjalnego oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi. Oświadczenie to winno być zarejestrowane najpóźniej w dniu poprzedzającym rozpoczęcie pracy osoby z innego niż Polska kraju. I tu kolejny ważny aspekt – łączny okres pracy wykonywanej przez cudzoziemca nie może przekraczać 6 miesięcy bez dostarczenia odpowiednich uprawień. Te w przypadku osób zza wschodniej granicy skupiają się obecnie na wizie oraz tymczasowym pozwoleniu na pobyt. Dlaczego tenże aspekt jest w praktyce tak istotny? (Oferta na profesjonalne środki czystości)

Najbardziej zaangażowane nacje

Wszystko za sprawą statystyk publikowanych w raportach urzędu pracy. Z tych wynika, że obecnie największe zaangażowanie w tytułowy sektor hotelarstwa oraz turystyki przyświeca Ukraińcom, Białorusinom i Nepalczykom. O ile obecność pierwszych dwóch nacji dziwić nie może, o tyle rosnąca liczba Nepalczyków odmiennych kulturowo jest dla współczesnych hotelarzy nie lada zagwostką. O ten trend postanowiliśmy zapytać eksperta zajmującego się rynkiem nieruchomości – Zenona Kosowskiego.
„Liczba przybyszów z krajów nieco bardziej egzotycznych, niż te za wschodnią miedzą jest naturalnym następstwem współczesnej polityki europejskiej. Granice się otwierają i proszę mi wierzyć, że za kilka miesięcy właściciele hotelów będą tęsknić za Ukraińcami, Białorusinami, Gruzinami, Rosjanami… Na nich otworzy się rynek niemiecki, a więc większe zarobki i korzystniejsza kultura pracy. Dlatego mam radę dla osoby tworzące sektor turystyki w naszym kraju – przygotujcie się za wczas na stworzenie perfekcyjnego planu szkoleń dla Nepalczyków, Hindusów, Wietnamczyków, Chińczyków, aby zażegnać barier wynikających z różnic mentalnych i kulturowych…”

Dlaczego inne narodowości?

A tych nie brakuje zwłaszcza w tak istotnym sektorze jakim jest branża turystyczna. W prowadzeniu hotelu (Wszystko do hotelu) rolę kluczową odgrywa aspekt komunikacji, który jest szczególnie ważny w restauracjach hotelowych, na recepcji oraz w obsłudze pokojów. Zaletą zmian jakie nadciągają może okazać się fakt, iż przedstawiciele kultur egzotycznych zgodnie z badaniami publikowanymi przez niezależne instytucje są w swej pracy tańsi, efektywniejsi i bardziej wydajni zarazem. Te kwestie mogą zaważyć na wyborze osób zajmujących się działalnością hotelarską zakładając pozytywny scenariusz, że wybór ten będzie istniał.