poduszki
materace

Poznaj największy błąd przy wyborze materaca, który spędza sen z powiek tysiącom Polaków!

W kwestii urządzania sypialni obserwujemy dzisiaj pewnego rodzaju paradoks. Paradoks Polaka, chciałoby się rzec. Słowem wyjaśnienia, zdecydowana większość naszych rodaków jest przekonana co do tego, że sypialnia pełni w domu szczególną rolę. Że ma to być miejsce nie tylko służące samemu spaniu. Ale przede wszystkim – miejsce, w którym czujemy się dobrze, możemy się odprężyć, rozluźnić, zapomnieć o napięciach całego dnia. Wreszcie, zregenerować się przed kolejnymi wyzwaniami, które stawiają przed nami następujące po sobie dni tygodnia. A czasem, także weekendy.

Wracając do paradoksu. Ustaliliśmy już rolę sypialni w życiu. Nie mówiąc oczywiście o kwestiach intymnych, związanych z bliskością partnera etc. To są oczywistości, a z szacunku do prywatności, nie będziemy tu roztrząsać tego rodzaju zagadnień. Jak to jest, że wiemy świetnie jak ważna jest sypialnia, a potem… stajemy się zombie?

Zombie poranny – gatunek mocno ewoluujący

O co tak naprawdę chodzi i skąd wzięła się epidemia zombie? Odpowiedzi, która pozwoli poznać naturę bolesnej klątwy, należy szukać… nie, nie w czarnych księgach i serialach o zombie. Tylko – w naszych sypialniach! Tak jest, sprawca całego zamieszania, które niczym wirus tłoczy plecy i nie tylko plecy mnóstwa Polaków, jest w naszej sypialni. I tak naprawdę, jesteśmy współwinni, ponieważ sami go do tej sypialni wpuściliśmy.

lalka

Kup tani materac, mówili…

Któż z nas choć raz nie uległ promocji i kuszącej cenie jakiegoś produktu? Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto z obojętnością podchodzi do każdego rodzaju reklamowych i marketingowych, sztuczek, zabiegów, akcji, promocji. Wiadomo, są ciekawe i naprawdę sensowne akcje, które rzeczywiście pozwalają na zakupy w dobrej cenie. Ba, bywa nawet tak, że faktycznie tani znaczy dobry. Niestety, oba powyższe przypadki, do materaca mają się mniej więcej tak jak wpływ faz księżyca na rozwój polskiego dorożkarstwa. Czyli – wcale.

Materac trzeba dobierać pod wieloma względami. I na liście tych względów, absolutnie nie figuruje niska cena. Właściwie, można porównać zakup materaca do zakupu samochodu. Czy zdecydowałbyś się kupić dla swoich bliskich samochód, przez który będą mieli problemy z kręgosłupem i będą totalnie wyssani z mocy oraz energii w codziennych działaniach? Nie? No to spójrz przez taki sam pryzmat na materace. Bo to naprawdę drobny krok do powolnego, tłoczącego nas brzemienia zdrowotnego.

Wybór materaca powinna poprzedzić konsultacja ze specjalistą. W nowoczesnych, większych sklepach, każdy sprzedawca będzie w stanie doradzić i przede wszystkim, zwrócić uwagę według jakich kryteriów powinniśmy dobierać materac dla swoich potrzeb. Trzeba tu kierować się nie tylko stanem konta. Przede wszystkim patrzeć perspektywicznie na nasze zdrowie i komfort. Dobry materac to nie tylko bezpieczny kręgosłup, ale też więcej energii każdego dnia. A wiadomo, człowiek wypoczęty to i bardziej uśmiechnięty, i jakoś mocniej zmotywowany do tego, co go czeka każdego dnia. Zgadza się?